sobota, 2 sierpnia 2014

Zmiany

Tak bardzo się zmieniłam. Można powiedzieć, że jestem nowym człowiekiem. Zapewne powinnam usunąć stare posty i zacząć blog od nowa, ale przecież to moja przeszłość, która mnie ukształtowała. Nie mogę jej wymazać.
Tak więc zaczynając w środku od nowa... Nie, nie od nowa. To również oznaczałoby zaprzepaszczenie wszystkich doświadczeń i lat.  Znowu byłabym niemowlakiem, tak jak gdy tworzyłam tego bloga. Zgadza się- nadal jestem dzieckiem. Ale już umiem raczkować.
Jeszcze kilka miesięcy temu na słowa "polityka", "rząd", "Komorowski", "sejm", zatykałam uszy. Dzisiaj sama usiadłam i zaczęłam czytać "Ukraina", "Putin", "separatyści" - rzeczywistość. Tak to to co mnie interesuje. Bo
Jak można iść do drugiego świata, nie poznając do końca tego.
Nie można.
Dlatego przyjęłam sobie jeden olbrzymi cel- ROZWÓJ.
Teraz właśnie będę siedzieć.. nie nie siedzieć. Może jeździć, pływać, latać. Zgłębiać ten świat, tych ludzi. Będę jak gąbka, która wchłania informacje, ale co najważniejsze - buduje swoje poglądy. Tak nie chce już być przechodniem. Chce zacząć myśleć indywidualnie, bez sieczki z telewizora. To jest drastyczne, że nie można zaczerpnąć czystych informacji. Każde podawane przez media są już nasiąknięte czyimiś względami, czy ideami. To, co przyjmuję nie jest zbiorem faktów, a ich z pewnością nie obiektywną interpretacją. Dlatego nie dość, że muszę szukać, to te same fakty oglądać z milionów źródeł, aby wyrobić samodzielną opinię.
Do dzieła, do źródeł.
Lexi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz